Wczoraj, tj. 12. września, swoją światową premierę miał album „Fingerprints” — najnowsze dokonanie Petera Framtpona. Artysta ten największe sukcesy święcił w latach siedemdziesiątych kiedy udało mu się nagrać bodaj najpopularniejszy album koncertowy w historii: „Frampton Comes Alive!”. Potem nie było już tak różowo, ale Frampton nie poddał się i nagrywa do dziś (głównie instrumentalne, gitarowe kawałki).
W roku 2000 Frampton po raz pierwszy współpracował z członkiem Pearl Jam. Wspólnie z Mikem McCreadym nagrał soundtrack do filmu Camerona Crowe’a „Almost Famous” („U progu sławy”). Kilka lat później, dokładnie 2. października 2004 roku, Frampton pojawił się na scenie podczas koncertu Pearl Jam — wspólnie z zespołem oraz z Neilem Youngiem wykonał utwór „Act Of Love”.
Znajomość miała swój dalszy ciąg w studiu nagraniowym Roberta Langa w Seattle, gdzie w 2005 roku Framtpon rejestrował swój kolejny album. Z pomocą Mike’a McCready’ego i Matta Camerona gitarzysta nagrał instrumentalny cover piosenki zespołu Soundgarden „Black Hole Sun” oraz zupełnie nowy kawałek „Blowing Smoke”. Wyprodukował je inny znajomy Pearl Jam — Adam Kasper.
Oba utwory znalazły się na „Fingerprints”. Fragmentu „Black Hole Sun” można posłuchać na stronie Frampton.com.
Jeżeli ktoś ma ochotę zgłębić temat wspólnych nagrań Framptona z członkami Pearl Jam zapraszam na stronę Seattle Times — tam znajdziecie dość obszerny artykuł ilustrowany fotografiami z sesji nagraniowej.